piątek, 8 lutego 2013

Polecam #9 Pirackie opowieści

Dawno mnie tu nie było i powinnam chyba pojawić się raczej z jakimś ogłoszeniem, albo najlepiej początkiem nowego tekstu. Jednak nie stanie się to jednak dziś, bo mam teraz do pokazania coś, co idealnie nadaje się do cyklu Polecam :)

Mój Chrześniak osiągnął na koniec stycznia bardzo poważny wiek i skończył jeden rok :) Z tej niezwykłej okazji należał mu się prezent i mam nadzieję, że udało mi się sprawić, aby był równie niezwykły :)

Przy kompletowaniu prezentu skorzystałam z pomocy blogowych koleżanek - utalentowanych artystek z różnych dziedzin :)

Bazą mojego prezentu miała być porcelana, jednak aby o tym mówić muszę zacząć od innego elementu :)

1. Podusia z misiem od Foggi

To, że uwielbiam szyjątka Anety z Anielskiego sklepu nie jest chyba tajemnicą ;) Niezmiennie twierdzę, że Foggia tworzy najpiękniejsze Anielinki na świecie i żadne inne nawet nie mogą się z nimi równać.
Tym razem pomyślałam, że doskonałym uzupełnieniem mojego "praktycznego" w gruncie rzeczy prezentu, będzie podusia z misiem do przytulenia (miś ten ma jedną wielką zaletę - nie jest pluszowy! ;) Jasiek pluszaków nie toleruje :) I taką właśnie podusię zamówiłam - to od niej wziął się pomysł stworzenia prezentu w pirackim klimacie :)

Podusia miała już swoją premierę na blogu Fogii, a teraz pokażę ją ja :))





Czy widząc tak słodkiego misia ktoś może zarzucić, że pirackie wychowanie to nie najlepszy pomysł? :)
Mały pirat ma wielkie serce, ciepły uśmiech i jest najbardziej szlachetnym misiem jakiego można spotkać :)

To właśnie piracki misio Foggii zainspirował mnie do wykorzystania tematu :) Dalej było już z górki ;)

2. Zestaw dla chłopaczka od Porcelinki

Kiedy pierwszy raz zobaczyłam malowany zestaw naczynek dla dziecka, który prezentowała Porcelinka, wiedziałam, że wokół niego będzie się kręcił cały mój roczkowy prezent :) I tak też się stało ;) Nie mogłam jednak nawet przypuszczać, że to będzie takie piękne!

Zresztą - zobaczcie sami!








Zdjęcia w ogóle nie są w stanie oddać uroku tych naczynek. Kiedy otworzyłam paczkę z przesyłką (a była to niespodzianka! :)) przez pół godziny się w nie wpatrywałam, obracałam, badałam z każdej strony i nie mogłam z zachwytu wyjść! Jestem przeszczęśliwa z powodu tego zakupu i mam nadzieję, że zestaw ten będzie dla Jasia świetną pamiątką :)

A żeby było czym jeść z tych ślicznych naczynek, dołączę do nich dziecięcy zestaw sztućców od firmy gerlach



Już nie w pirackim klimacie, ale i tak fajne :)

3. Kartki od Aśko

Nie może być prezentu bez kartki. Zdarza mi się tworzyć kartki własnoręcznie, ale nie odważyłabym się tego robić na taką okazję ;) Dlatego po raz kolejny zwróciłam się po "pomoc" - tym razem do Aśko. Wśród wielu kartkowytwórców, których podziwiać można w blogosferze moim zdaniem to właśnie Aśko tworzy kartki najbardziej żywe, kolorowe, radosne - w sam raz dla dzieciaczka :) Lubię Jej styl, a Jej kartki jestem w stanie od razu rozpoznać w morzu innych :)

Poprosiłam Asię o wykonanie kartki w pirackim klimacie i wiedziałam, że się nie zawiodę. Kartka dla Jasia została zaprezentowana w aśkowie, a dziś zaprezentuję ją ja :)





Jako, że polubiłam zabawę symboliką, moim oczom nie umknęła mała zawieszka w kształcie żółwia. Pomknęłam, doczytałam i wiem! Żółw to zwierze silne i długowieczne, któremu przypisuje się takie cechy jak miłość i mądrość. Jest symbolem mocy twórczej, obfitości, odradzania się, czasu i wytrwałości(źródło). Myślę, że ładnie się to komponuje z okazją pierwszych urodzin :)

Kartka jest w środku pusta, ponieważ postanowiłam napisać wierszowane życzenia w pirackim klimacie :) 

W związku z tym, że na roczek zaproszeni są również moi rodzice, zamówiłam u Asi drugą kartkę :)
Niestety mam fatalne zdjęcia :/  A karteczka jest cudowna! 





I czyż nie wpasowuje się idealnie w klimat zwierzątkowych sztućców? :D



To by było na tyle :) Post ten powstawał stopniowo od dłuższego czasu, a dziś przyszła pora na publikację :) Nie przedłużam, bo muszę zaprzyjaźnić się z notatkami teraz :/