czwartek, 25 października 2012

Zmiany... skąd te zmiany?

Nadszedł ten dzień. Dzień, w którym zacznę się tłumaczyć. Na dodatek nie wiem od czego zacząć i siedzę nad tą białą kartką wirtualnego papieru kolejny raz myśląc nad tym, co chcę Wam powiedzieć. Może powinno być krótko i zwięźle - w końcu to nie konfesjonał, żeby dokładnie roztrząsać swoje winy... Zacznę jednak od początku, bo jestem Wam winna wyjaśnienia.

poniedziałek, 15 października 2012

Polecam #8 Skrzydlate szaleństwo

Pomyślałam, że chyba powinnam udać się na jakieś leczenie, a przynajmniej badania specjalistyczne, coby ktoś wykwalifikowany postawił diagnozę. Ja niby sama wiem, co mi dolega, ale jak już fachowiec powie, to można coś konkretnego ze schorzeniem zrobić...

A o czym mowa? O tym, o czym ostatnio dużo :)


sobota, 13 października 2012

Cztery Pory Roku: Kolory jesieni

Dla mnie atrybutami jesieni są kalosze i parasolka. A kiedy dopada typowo jesienny, ponury nastrój, widok TAKIEJ ich wersji wywołuje uśmiech :) Kto wyposaży się w ten zestaw, temu żaden deszcz nie będzie straszny! 

Dwa tygodnie temu spotkała mnie wielka przyjemność. Dostałam propozycję napisania tekstu, który współgrałby z pracami o tematyce jesiennej. Propozycja wyszła or Iz&Reda, o których pisałam w ostatnim poście z cyklu Polecam

Przyjęłam ją bez większego zastanowienia, traktując jako wyzwanie, ale przede wszystkim zaszczyt, bo to przecież nie byle co, pisać tło dla tak pięknych prac! Tekst powstał i po zaakceptowaniu podjęta została decyzja o publikacji :) Dziękuję za wyrozumiałość i za wyróżnienie, jakie spotkało mnie z Waszej strony :) Ta współpraca była dla mnie wielką przyjemnością!

W tym miejscu muszę podziękować Julii Pernix, która czuwała nad poprawnością tekstu i zasugerowała dopracowanie poszczególnych fragmentów. Dziękuję Kochana za wszystkie przecinki i pierzynki :)

Jeszcze zanim przejdę do sedna, czyli tekstu, muszę Wam się przyznać, że tak mi się spodobało to pisanie, że pomyślałam o tym, aby ta miniatura stała się w przyszłości początkiem cyklu :) Dlatego właśnie nadaję tu tytuł "Cztery Pory Roku". Nie wiem jak się to rozwinie, ale na tę chwilę mam ochotę na kontynuowanie tematu :) Więc... do zobaczenia zimą :) Być może :)

poniedziałek, 8 października 2012

Za każdy uśmiech...

Historia Anabelle jak na razie utknęła w martwym punkcie i nie mam zamiaru czarować Was, że nagle to się odmieni i będę pisać dużo i często. Mam nadzieję, że nie zniechęcę Was do czekania... mogę Wam obiecać, że w tym tygodniu coś się tu jednak pojawi, więc... zaglądajcie ;)

Ale dziś chciałabym o czymś innym...

poniedziałek, 1 października 2012

Polecam #8 Kici kici kotecki

Jakiś czas temu zapowiedziałam ten post. A to tylko dlatego, że tym razem nie działałam szybko, pod wpływem impulsu, bez sekundy zastanowienia (a zdarza mi się to bardzo często). Tym razem udało mi się powstrzymać, a to być może dlatego, że trafiłam w tamto miejsce tuż po dość dużym szaleństwie zakupowym ;)

A trafiłam tam przez candy. Dlatego uwielbiam te blogowe zabawy! Wygrana jest wielką przyjemnością, jednak możliwość zobaczenia tych wszystkich wspaniałości, które tworzą niezwykle utalentowani ludzie to coś znacznie więcej. Tym razem trafiło na drewno...